Menu Zamknij

„Lambada” Kaoma – historia jednej piosenki

„Lambada” Kaoma – historia jednej piosenki

Oto fascynującą historię „Lambady” – od światowego hitu po spór o prawa autorskie. Jak brazylijski rytm zmienił światową kulturę popularną lat 90?

Lata 80. XX wieku to czas, gdy świat muzyki pulsował w rytmie disco, popu i rocka. Jednak schyłek tej dekady przyniósł ze sobą coś zupełnie nowego – egzotyczny, gorący dźwięk prosto z Brazylii. Mowa oczywiście o „Lambadzie”, piosence, która zawładnęła parkietami i radiostacjami na całym globie. Ten pozornie niewinny przebój kryje w sobie fascynującą historię sukcesu, kontrowersji i sporów prawnych. Zapraszamy w podróż śladami jednego z najbardziej pamiętnych hitów końca XX wieku.

Kiedy powstała Lambada

Wszystko zaczęło się w 1989 roku, gdy francuscy producenci muzyczni postanowili stworzyć projekt, który połączyłby brazylijskie rytmy z międzynarodowym popem. Tak narodziła się grupa Kaoma, a wraz z nią piosenka „Lambada”. Utwór, nagrany w języku portugalskim, błyskawicznie podbił listy przebojów w Europie, a następnie ruszył na podbój reszty świata.

Co sprawiło, że „Lambada” stała się tak wielkim hitem? Przede wszystkim jej zaraźliwy, egzotyczny rytm, który idealnie wpisywał się w letni, wakacyjny klimat. Do tego dochodził teledysk, prezentujący zmysłowy taniec w wykonaniu młodych tancerzy na brazylijskiej plaży. Piosenka oferowała słuchaczom namiastkę dalekich podróży i gorących nocy w tropikach – wszystko to w czasie, gdy wyjazdy do egzotycznych krajów nie były jeszcze tak powszechne jak dziś.

Fenomen Lambady

Wpływ „Lambady” na kulturę popularną lat 90. trudno przecenić. Piosenka nie tylko zdominowała listy przebojów i dyskoteki, ale również zapoczątkowała prawdziwą modę na wszystko, co związane z Brazylią i kulturą latynoską. Nagle świat oszalał na punkcie nauki tańca lambada, który stał się synonimem zmysłowości i egzotyki.

Sukces utworu przełożył się również na przemysł filmowy. W 1990 roku powstały aż dwa filmy inspirowane fenomenem „Lambady” – „Lambada” oraz „The Forbidden Dance”. Choć żaden z nich nie zdobył uznania krytyków, to samo ich powstanie świadczy o sile oddziaływania piosenki na masową wyobraźnię.

Przeczytaj  Ponadczasowe Dziedzictwo Davida Bowie

„Lambada” wpłynęła także na modę. Charakterystyczne dla tańca lambada stroje – krótkie spódniczki i topy dla kobiet oraz luźne koszule dla mężczyzn – stały się popularne nie tylko na parkietach, ale i na ulicach. Piosenka i taniec lambada były również inspiracją dla wielu innych artystów, którzy starali się uchwycić ten sam egzotyczny, letni klimat w swoich utworach.

Ciemna strona sukcesu

Za fasadą światowego hitu kryła się jednak mniej przyjemna rzeczywistość. Okazało się bowiem, że melodia „Lambady” nie była oryginalnym dziełem grupy Kaoma. Prawda wyszła na jaw, gdy boliwijski zespół Los Kjarkas rozpoznał w światowym przeboju swoją własną kompozycję „Llorando se fue” z 1981 roku.

Rozpoczął się głośny spór prawny o prawa autorskie. Los Kjarkas oskarżyli twórców „Lambady” o plagiat i zażądali uznania swojego autorstwa oraz wypłaty tantiem. Sprawa odbiła się szerokim echem w świecie muzycznym, zwracając uwagę na problem ochrony praw autorskich artystów z mniej znanych regionów świata.

Ostatecznie konflikt zakończył się ugodą pozasądową. Los Kjarkas otrzymali prawa do melodii oraz znaczące tantiemy z zysków ze sprzedaży „Lambady”. W późniejszych wydaniach utworu uwzględniono już boliwijski zespół jako współautorów. Ta sytuacja stała się ważnym precedensem w dyskusji o etyce w przemyśle muzycznym i potrzebie ochrony twórczości artystów z całego świata.

Kto jeszcze pamięta Lambada

Mimo kontrowersji związanych z prawami autorskimi, „Lambada” pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów końca XX wieku. Piosenka, która początkowo miała być jedynie lekkim, wakacyjnym przebojem, zapisała się na stałe w historii muzyki popularnej.

Dzisiaj, ponad 30 lat po premierze, „Lambada” wciąż pojawia się na składankach muzyki tanecznej i jest regularnie grana na imprezach. Jej melodia jest natychmiast rozpoznawalna dla osób z różnych pokoleń, a charakterystyczny taniec wciąż kojarzy się z egzotyką i zmysłowością.

Przeczytaj  1967 i pamiętny koncert The Rolling Stones w Warszawie

Fenomen „Lambady” przypomina nam również o sile muzyki w kształtowaniu trendów kulturowych. Ten brazylijski rytm nie tylko zawładnął parkietami, ale wpłynął na modę, kino i postrzeganie kultury latynoskiej na całym świecie. Jest dowodem na to, że czasem nawet pojedyncza piosenka może stać się katalizatorem znaczących zmian w globalnej kulturze popularnej.

Niezależnie od wszystkich kontrowersji, „Lambada” pozostaje symbolem pewnej epoki – czasów, gdy egzotyczny rytm z odległej Brazylii mógł zjednoczyć tancerzy na parkietach całego świata.